Czekoladę łamiemy na drobne kawałki. W garnku na małym ogniu rozpuszczamy masło, wrzucamy czekoladę i topimy, często mieszamy. Płynną masę czekoladową studzimy.
W kolejnej misce ucieramy mikserem żółtka z cukrem, na gładką jasną masę. Osobno ubijamy białka ze szczyptą soli, na sztywno. Czekoladę łączymy z masą żółtkową, delikatnie drewnianą łyżką dodajemy i mieszamy ubite białka. Mieszamy aż w misce powstanie jednolita jasnobrązowa masa.
Przelewamy do formy. Jeśli używacie silikonowej, nie trzeba jej smarować, jeśli metalowej, wysmarujcie ją tłuszczem i bułką tartą zanim przelejecie masę.
Ciasto wkładamy do rozgrzanego do 180 st.C piekarnika, pieczemy 30 minut.
Ciasto w środku jest mokre i obłędnie czekoladowe a na wierzchu ma jasnobrązową chrupiącą skórkę.Po ostudzeniu oprószyć cukrem pudrem.
Uwaga: wyciąganie ciasta z formy dopiero po wystudzeniu.
Ten przepis bierze udział w akcji:
A więcej informacji o nowej książce pani Doroty znajdziecie tutaj: http://www.mojewypieki.com/info/moje-ksiazki
Składniki (na formę 25cm):