Nie cierpię papryki konserwowej ani żadnych warzyw z octu. Wszystkie smakują taka samo- kwaśno i mam wrażenie, że z witamin także nic tam nie zostaje. Przedstawiam nową odsłonę papryki ze słoika: pieczona papryka zanurzona w oliwie z oliwek z aromatyczną pietruszką i prażonymi nasionami słonecznika. Dodatkowo, nie trzeba nikomu reklamować zdrowotnych właściwości oliwy z oliwek. Polecam ze świeżym, chrupiącym chlebem.
Paprykę myjemy, wycinamy jedynie ogonki i gniazda nasienne. Rozgrzewamy piekarnik do 200 st.C na opcji grill. Pieczemy papryki przez ok 15-20 minut. Do momentu aż zewnętrzna skórka lekko zbrązowieje. Chłodzimy. Nożykiem lub palcami obieramy papryki ze skórki, kroimy na płaty, które zmieszczą się później do słoika.
Wodę mieszamy z octem i solą. Zagotowujemy. W takiej zalewie zanurzamy paprykę na ok 6 godzin. Dla osób lubiących ocet, można zrobić mocniejszą zalewę, dodać więcej octu. Paprykę osączamy z wody i osuszamy papierowym ręcznikiem.
Na suchej i rozgrzanej patelni prażymy nasiona słonecznika przez ok 2 minuty, podczas prażenia przynajmniej raz należy przemieszać nasiona. Natkę pietruszki siekamy.
W słoiku na zmianę układamy paprykę przesypując pietruszką ze słonecznikiem i kilkoma ziarenkami soli. W kubku mieszamy obie oliwy z oliwek. Słoiki z papryką zalewamy oliwą. Przechowujemy w lodówce.
Paprykę można przechowywać w lodówce przez około 2 tygodnie. Jeśli dodamy do zalewy więcej octu, znacznie dłużej.
Uwaga: Dla osób nielubiących oliwy z oliwek, paprykę można zalać olejem rzepakowym lub słonecznikowym.
 |
Smacznego! |
Przepis bierze udział w akcji: