Na zbliżającą się Wielkanoc trzeba przetestować mazurek, tradycyjne ciasto kruche. Nie jestem fanką tego wypieku, ale widnieje on na mojej liście „do zrobienia”. Procedura pochodzi z tej strony, jednak przepis dość mocno zmodyfikowałam. Wykonanie mazura, dla mnie, było czasochłonne, obróciło moją kuchnię wniwecz. Jeśli będzie się on pojawiał na moim stole to tylko w Wielkanoc. Na mazurkach można poćwiczyć cukiernicze esy-floresy. Przepis zdecydowanie dla fanów baaardzo słodkich wypieków.
Ciasto kruche: Suche składniki wysypać na blat, przemieszać. Utworzyć górkę a w niej zagłębienie, dodać żółtka, dodać masło pokrojone w kostki. Dodać ekstrakt z wanilii. Siekać wszystko nożem do uzyskania drobnych grudek. Błyskawicznie zagnieść ciasto. Ciasto jest gotowe gdy ma konsystencje plasteliny. Zawinąć w folię spożywczą i chłodzić w lodówce przez ok 1 godzinę.
Podsypać blat mąką rozwałkować szybko ciasto (dla niewprawionych polecam rozwałkowanie na blasze, na której będziemy piec, by nie przekładać ciasta z miejsca na miejsce, ciasto łatwo przykleja się do blatu). Z ciasta można wykroić dowolny kształt, byle szybko:). Ta ilość ciasta wystarczyła na dwa duże jajka oraz 2 małe kółeczka. Ciasto pieczemy 20 minut (do złocistego koloru) w temperaturze 180 stC.
Uwaga: Ułóżcie ciasta w pewnej odległości od siebie, w piekarniku delikatnie się poszerzają. Ciasto po upieczeniu jest bardzo kruche należy je przekładać na inne naczynia bardzo delikatnie i najlepiej dopiero jak wystygnie.
Krem herbatnikowy: W garnku zagotować 100 ml mleka z cukrem, mieszając. Ostudzić, dodać żółtka wciąż mieszając, podgrzać ponownie do zgęstnienia, ostudzić. Masę zmiksować z masłem, migdałami i pokruszonymi herbatnikami, dodać ekstrakt z wanilii. Krem chłodzić w lodówce przez 30 minut. Krem nałożyć do szprycy i utworzyć na ostudzonym mazurku dowolne kształty. Jeśli macie małą szprycę z wąskimi otworkami, nie dodawajcie herbatników, będzie się zapychać.
Masa kajmakowa: Krówki rozpuścić (najlepiej w kąpieli wodnej) z odrobiną śmietanki, cały czas mieszać. Dodać 50g masła, wymieszać. Przed wylaniem na mazurek, można przecedzić masę przez sitko. Na ciasto masę wylewamy ciepłą, rozprowadzamy po całym mazurku. U mnie mazurki chwile się chłodziły przed wylaniem masy kajmakowej, żeby szybciej zastygła i nie zniszczyła kremu na brzegach. Tak przygotowane ciasto chłodzimy w lodówce przez ok 30 minut przed dekoracją


Dekoracja: Jak najbardziej dowolna, mnie podobała się dekoracja z przepisu, na którym bazowałam i próbowałam ją odtworzyć. Do utworzenia wzorów z czekolady należy przygotować tzw. kornety, rożki z papieru do pieczenia. Sposób na ich wykonanie także w oryginalnym przepisie. Czekolady, po ok 6 kostek należy rozpuścić w osobnych naczyniach w kąpieli wodnej. Do kornetów nakładamy rozpuszczoną czekoladę i tworzymy wzory. Trzeba robić to zdecydowanymi ruchami, czekolada się ciągnie i powstają bazgroły, tak jak u mnie. Bynajmniej nie jest to tak łatwe jak pokazuje filmik instruktażowy. Ćwiczenie czyni mistrza, mam przynajmniej taką nadzieję.
 |
Kornety do dekorowania czekoladą |
Mazurek przed spożyciem powinien swoje odleżeć, przynajmniej 1-2 dni. Moje małe krążki zniknęły jeszcze przed wylaniem masy, reszta pod nadzorem oczekiwała przez regulaminowy czas.
Smacznego!
Ten przepis bierze udział w akcji Wielkanocne smaki
